Spośród wielu konkurencyjnych
biegów (czytaj Biegu Sylwestrowego w Trzebnicy :-)) po raz pierwszy
zdecydowałam się na bieg w Jelcz-Laskowice.
3 Toyota Bieg Sylwestrowy
Dystans: 10
km
Rodzaj biegu:
uliczny
Termin:
31.12.2017
Miejsce: Jelcz-Laskowice
Miejsce: Jelcz-Laskowice
Było fajnie, mieliśmy wiosenną
pogodę: 7 stopni na plusie, bez wiatru, czasem trochę pokropiło.
Biegło mi się bardzo ciężko po długiej przerwie w bieganiu i
braku treningów przez cały bieg brakowało mi powietrza, ale żadne
kolano się już nie odezwało więc mam nadzieję na powrót do
biegania... Co mi pomogło? Na pewno wiara innych osób, że dam
radę. W tym miejscu chcę złożyć szczególne podziękowanie
Beacie Podkowskiej za cudowną maść, którą mi dała na kolana,
smarowałam nią obydwa kolana 2 razy dziennie przez kilka tygodni i
koniec końców przeczytałam, że to żel do masażu (ortholan gel).
:-) Przyznam szczerze stosowałam go z wiarą, że mi pomoże i
faktycznie mi pomógł. Ponadto biorę witaminę D+K2 i nie miałam
żadnych zmian w diecie, specjalnych ćwiczeń itp. Jak to
wytłumaczyć? Nie jestem filozofem, ale powiem tylko, że jeśli
bardzo czegoś pragniesz to to osiągniesz a jeśli uwierzysz
lekarzom, że nic się już nie da zrobić i zrezygnujesz to choroba
się tylko pogłębi...
Wracając do biegu to w pakiecie
dostaliśmy kalendarz Harcownika oraz piwko, jak dla mnie akurat
niższa opłata startowa i brak zbędnych gadżetów za które trzeba
płacić. Na mecie każdy dostał medal i ciepły posiłek a później
było losowanie różnych nagród. Impreza w sam raz przed
Sylwestrem. :-)
Wynik:
Czas: 00:56:25
Open: 533/700
Kobiety: 92/169
Kobiety K30: 48/80
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz