sobota, 7 września 2013

Wrocławska Trzydziestka

Wyczytałam, że przed startem w maratonie warto przebiec wcześniej dystans 20-30 kilometrów tak aby się lepiej przygotować do ostatecznego startu w maratonie na długości 42,2km. Podobno aby ukończyć maraton nie trzeba wcześniej przebiec długości odcinku maratonu tylko te 20-30 kilometrów.
Ja bardzo chcę przebiec maraton tak więc postanowiłam przebiec te odcinki samodzielnie. We Wrocławiu były organizowane oficjalne biegi na 30 km tak zwana Wrocławska Trzydziestka w dniu 14.07.2013 oraz Półmaraton Wrocławski na 21,1km w dniu 22.06.2013, który co prawda został później odwołany, ale nie o to chodzi. Mam na myśli fakt, że skoro organizatorzy oficjalnie zaplanowali takie biegi przed Wrocławskim Maratonem tzn., że powinno się je przebiegnąć. Jak dla mnie te terminy były zbyt wczesne i nie zamierzałam brać udziału w żadnym z tych biegów. Moje przygotowania do maratonu opierały się głównie na bieganiu do pracy i z powrotem od ok. 7km do kilkunastu jak wydłużyłam trasę. Jak miałam czas to w weekend biegłam dłuższy dystans ok. 14km i tyle.
Dopiero w dniu 30.08.2013 przebiegłam dystans 15,75km w czasie jednej godziny 33 minut i 57 sekund. Dzisiaj tj. 7.09.2013 przebiegłam ponad 30km pobijając swój dotychczasowy rekord. Moja dzisiejsza życiówka to 31,76km w 3 godziny 5 minut i 59 sekund jak na moją pierwszą trzydziestkę to rewelacyjny czas z którego bardzo się cieszę :-). Ten bieg umocnił moją wiarę w siebie, że dam radę przebiec maraton i to z prawdopodobnym czasem ok. 4 godzin. Dodam tylko, że na całej trasie nie miałam żadnej wody ani innego napoju co też było dla mnie dużym wyczynem, nie polecam takich praktyk, bo organizm zostaje przez to mocno osłabiony. Teraz piszę ten tekst na leżąco z obolałym ciałem i chyba bierze mnie jakaś grypa, bo jest mi bardzo zimno, ale pomimo tego wysiłku i trudności piszę z uśmiechem na twarzy przy wielkiej radości serca, bo oto zostałam świadkiem pokonania czegoś co wydawało mi się niemożliwe. :-)

2 komentarze:

  1. o kurcze! ładnie poleciałaś te 30 BEZ WODY!!

    Do zobaczenia na starcie we Wrocku:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Człowiek cały czas się uczy, na maratonie zaczęłam pić wodę na 15-tym kilometrze ;-) Mam nadzieję, że się widzieliśmy. :)

    OdpowiedzUsuń