„Gdyby Anetka nie biegała to by zdrową nogę miała, ale teraz kolagen będzie brała i od biegania odpoczywała. Mając nadzieję do maratonu wyzdrowieć żeby go szybciutko pobiec Jeśli nóżka szybko się wyleczy to Anetka na Olimpijskim się przewietrzy. Z tego taki morał mamy trudnościami się nie zniechęcamy, ale wytrwale biegamy.” | Julian Tuwim „Skakanka” "Żeby kózka nie skakała, Toby nóżki nie złamała". Prawda! Ale gdyby nie skakała, Toby smutne życie miała. Prawda? Bo figlować - bardzo miło, A bez tego - toby było Nudno... Chociaż teraz musi płakać, Potem będzie znowu skakać! Trudno! Więc gdy cię dorośli straszą, Że tak będzie, jak z tą naszą Kozą, Najpierw grzecznie ich wysłuchaj, Potem powiedz im do ucha Prozą: "A ja znam może dwadzieścia innych kózek, co od rana do wieczora skakały i zdrowe są, i wesołe, i nic im się nie stało, i dalej skaczą! Grunt, żeby się nie bać! Tak skakać, żeby się nic nie stało! Bo inaczej, co by za życie było? Prawda?" I skacz, ile ci się podoba. Niech dorośli zobaczą, jak się to robi! |
Gdyby człowiek nie
próbował to by nie poniósł porażki, ale to nie znaczy, że
odniósł zwycięstwo. Po prostu kto nie podejmuje działania nie
odnosi ani zwycięstwa ani porażki.
Jeśli biegam
ponoszę ryzyko kontuzji, mogę się przewrócić, mogę sobie coś
nadwyrężyć, coś może mi się stać i jak widać od czasu do
czasu ponoszę porażkę i muszę przerwać bieganie. Jeśli bym nie
biegała to teoretycznie nic by mi się nie przydarzyło czyli nie
odczułabym smaku porażki. Jednak to porażki i uczenie się na nich
sprawiają, że coraz lepiej biegam i w ten sposób osiągam
zwycięstwo nad sobą i zbliżam się do wyznaczonego celu. Tylko coś
robiąc można się w tym doskonalić i być coraz lepszym aż do
osiągnięcia mistrzostwa w danej dziedzinie. A nawet jeśli nie
zostanie się mistrzem to zostaje radość i satysfakcja z tego co
się robi. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz