poniedziałek, 19 września 2016

Bieg od początku Polski

Jak to jest być na miejscu gdzie zaczęła się chrześcijańska Polska i później biec cały czas pod wiatr aż do Gniezna?

39 Bieg Lechitów

Dystans: półmaraton
Rodzaj biegu: uliczny
Termin: 18.09.2016
Miejsce: Drogi asfaltowe przez miejscowości: Ostrów Lednicki, Dziekanowice, Komorowo, Owieczki, Myślęcin, Strychowo, Braciszewo, Piekary, Gniezno
Bieg Lechitów jest jedyny w swoim rodzaju. W ramach wpisowego organizator zapewnił bezpłatne autokary na miejsce startu w Ostrowie Lednickim skąd wszyscy biegacze mogli przeprawić się promem na wyspę gdzie odbył się Chrzest Polski. Niesamowite było dla mnie zobaczyć miejsce gdzie wszystko się zaczęło a później biec przed siebie aż do Katedry w Gnieźnie. Wielkim plusem dla organizatora był pomysł z mobilnym depozytem - każdy biegacz mógł wziąć ze sobą odzież wierzchnią i zostawić ją w autobusie, który dowiózł ją na metę i nie trzeba było marznąć przed biegiem. Ponadto dla wszystkich, którzy przyjechali na start samochodami organizator zapewniał bezpłatny dojazd na parking autobusami po dekoracji, tak więc chyba wszyscy byli usatysfakcjonowani.
Trasa była dosyć wymagająca przez cały czas bieg był pod wiatr. Najlepszą taktyką było trzymanie się w grupie innych biegaczy co nie bardzo mi się udawało tak więc włożyłam dużo wysiłku w ukończenie biegu. Pomimo tego, że przez cały czas był asfalt trasa biegła pomiędzy polami i mniejszymi miejscowościami co dawało poczucie zdobywania nowych terenów jak kiedyś nasi przodkowie. Ostatnie kilometry biegliśmy przez Gniezno widząc katedrę cel wydawał się bliski a tu niespodzianka i i odbicie w lewą stroną gdzie był pomiar czasu. Tak jak w życiu, kiedy cel wydaje się bliski nagle tracisz go z oczu po to żeby ponownie go odnaleźć, jesteś blisko celu a wydaje ci się jakby był bardzo daleko...
Pierwszy raz brałam udział w biegu gdzie meta była na placu przy katedrze. Na wszystkich biegaczy czekał ciepły posiłek oraz słodka bułka z herbatą, tak więc biesiada na całego jak w dawnych wiekach. W końcu to najstarszy półmaraton w Polsce.


Dzień przed półmaratonem miałam ciekawą sytuację, wieczorem poszłam pozwiedzać miasto i sprawdzić godziny Mszy Św. porannej. Kiedy wróciłam na miejsce noclegu spotkałam jednego biegacza Janka, który nie spał tylko czytał motywacyjną książkę. Porozmawialiśmy chwilkę i okazało się, że wraca po biegu do Wrocławia i ma wolne miejsca. Kto nie śpi zdobywa nowe znajomości, buduje relacje a i tak wyśpi się w określonym czasie. Biegacze i biegaczki zachęcam was do nawiązywania nowych znajomości z ludźmi, których spotykacie na noclegu i nie tylko to niepowtarzalna okazja poznania kogoś wyjątkowego a wyspać można się po biegu. :-)


Pakiet startowy

W pakiecie startowym dostaliśmy koszulkę z długim rękawem, kufel do piwa oraz deskę i napoje, dzięki czemu można było kontynuować biesiadowanie w gronie ulubionych osób. :-)




Czas: 01:51:33
Open: 923/2242
Kobiety: 71/572
Kobiety K30: 32/257

Zdjęcia pochodzą z MaratonyPolskie.pl ostatnie zdjęcie jest zrzutem ekranu z filmiku z mety https://vimeo.com/channels/maratonypolskie/183219527.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz