niedziela, 23 marca 2014

Półmaraton Ślężański

Wczoraj wzięłam udział w moim pierwszym półmaratonie. Myślałam, że będzie dosyć łatwo go przebiec bo mam za sobą 2 maratony a to tylko odległość pół maratonu, ale było bardzo ciężko. Zrozumiałam co to są podbiegi i zbiegi.

VII Półmaraton Ślężański

http://www.polmaratonslezanski.pl/
Dystans: 21,0975km
Termin: 22.03.2014
Czas: 02:04:33
Miejsce: Trasa prowadziła drogami asfaltowymi wokół Góry Ślęży: Sobótka – Strzegomiany – Będkowice –Sulistrowiczki – Przełęcz Tąpadła – Sady – Sobótka Zachodnia – Sobótka

Nie przygotowywałam się długo do tego biegu, w tym roku zaczęłam biegać miesiąc temu i to tylko po płaskim terenie, w sumie to mój pierwszy górski bieg. Nie wiedziałam jak taki bieg wygląda, wydawało mi się, że skoro biegniemy wokół góry Ślęży a nie pod górę, to bieg będzie zbliżony do moich biegów po płaskim terenie i bardzo się zdziwiłam tym co zobaczyłam. Miałam kryzys już po trzecim kilometrze, ale nie poddawałam się, korzystałam ze wszystkich punktów z wodą i momentami szłam tak jak radził Galloway. Najbardziej podobały mi się zbiegi, biegłam w nich z maksymalną możliwą prędkością i nadrabiałam sobie czas, ryzyko upadku jakoś poszło na bok i dałam ponieść się skrzydłom wiatru...

Dobiegłam z czasem 02:04:33 osiągając następujące miejsca:
Klasyfikacja Ogólna: 2242/3281
Klasyfikacja Kobiet: 221/526
Klasyfikacja Wiekowa (K30): 62/131
Klasyfikacja Klubowa WKB Piast: 36/49
Klasyfikacja Wiekowa (K30) WKB Piast: 1/1

Tak, tak ten wzrok nie myli, zajęłam 1-sze miejsce i stanęłam na podium, co prawda nie było mojej konkurencji, ale to przecież nie moja wina, że wymiękli i w ogóle nie przyjechali na zawody. Tak więc po raz pierwszy w życiu, zajęłam w bieganiu 1-sze miejsce, czyli świetny wynik jak na taką liczbę treningów i wcześniejszy stan zdrowia. :-) :-) :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz