Dzisiaj po raz pierwszy wzięłam udział w Biegu mikołajowym. Nie
powiem była bardzo fajna zabawa biegliśmy w czapkach mikołajkowych,
niektórzy biegli w strojach św. Mikołaja, jedna dziewczyna biegła
w swetrze z reniferem, niektórzy biegli w czerwonych kolorach a na
mecie poza medalem czekało na nas świąteczne ciastko i ciepła
herbatka. Tak więc była świąteczna mikołajowa atmosfera biegowa.
niedziela, 7 grudnia 2014
sobota, 22 listopada 2014
44 Bieg z okazji Dnia Podchorążego
Dzisiaj uczestniczyłam w bardzo nietypowym biegu z okazji Dnia
Podchorążego, którego celem było uczczenie rocznicy Powstania
Listopadowego. Bieg odbył się na terenie Wyższej Szkoły
Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu i co bardzo ciekawe
organizatorzy nie pobierali opłaty startowej i medalami nagradzali
tylko najlepszych. W zasadzie to już jest takie przyzwyczajenie, że
jak się ukończy bieg to trzeba dostać medal a tutaj wręcz
przeciwnie trzeba się wysilić żeby go dostać. ;)
niedziela, 16 listopada 2014
Jubileuszowy Bieg Uliczny KS AZS Politechniki Wrocławskiej
W dniu dzisiejszym Klub Sportowy Akademickiego Związku Sportowego
Politechniki Wrocławskiej zorganizował 40 Jubileuszowy Bieg
Uliczny. Wczoraj na Politechnice Wrocławskiej odbył się 40 Bieg
Uliczny o Puchar J.M. Rektora Politechniki Wrocławskiej.
sobota, 15 listopada 2014
XXV Mały Maraton Złotnicki
Dzisiaj nasz klub WKB Piast zorganizował jubileuszowy XXV Mały
Maraton Złotnicki, czyli ćwierćwiecze imprezy biegowej. Dystans to
4,2 km czyli mini maraton. Impreza odbyła się w Parku Złotnickim
we Wrocławiu. Jest to niewielki dość górzysty park i
organizatorzy postarali się żebyśmy pobiegali po górkach.
wtorek, 11 listopada 2014
Bieg Niepodległości z wąsem
W ten szczególny dzień jakim jest Święto Niepodległości odbył
się we Wrocławiu Bieg Niepodległości z wąsem. Każdy uczestnik
biegu dostał w pakiecie sztuczne wąsy,
sobota, 25 października 2014
1-szy taki półmaraton
Dzisiaj odbył się 1 Półmaraton Piastowski czyli organizowany
przez nasz klub WKB Piast. Moim zdaniem było bardzo dużo osób –
zapisało się około 800 osób i ukończyło 511, bieg odbył się w
Lesie Rędzińskim, tak więc w bardzo nietypowych warunkach jak na
półmaraton.
niedziela, 19 października 2014
Harpagan
Już od pewnego czasu miałam takie
marzenie żeby wziąć udział w Harpaganie i zdobyć ten szlachetny
tytuł Harpagana, ponieważ biegam już od 1,5 roku mój wybór padł
na pieszą trasę TP100. Na Harpagana wybrałam się z Piotrkiem,
który biega już 11 lat i ma za sobą biegi ultra, jednak żadne z
nas nie brało nigdy udziału w imprezie na orientację.
poniedziałek, 13 października 2014
Forma (nie) do Poznania
Wczoraj odbył się 15 Poznań Maraton, prawdę mówiąc już
myślałam, że nie wezmę w nim udziału z powodu nie do końca
wyleczonej nogi, ale jest to ostatni maraton wliczany do Korony
Polskich Maratonów i musiałabym czekać przez rok żeby spróbować
go przebiec. Mój trener Piotrek zachęcił mnie żeby spróbować
przebiec i nie poddawać się bez walki, polecił mi biec spokojnym
tempem za Zającem na 5 godzin, czyli ostatni możliwy Zając, ciężka
próba jak dla mnie urodzonego geparda żeby biec za ostatnim zającem
a właściwie żółwiem, ale obolała noga domagała się więcej
odpoczynku. ;-)
czwartek, 9 października 2014
Naturalne leczenie kontuzji
Chociaż nie biegam długo to już przez dłuższy czas dopadają
mnie różne kontuzje. Co ciekawe od dziecka staram się jeść
zdrowo, nie chodzić po różnych miejscach gdzie są FastFoody,
ładnych kilka lat jeździłam rowerem do pracy, lubię też spacery,
tak więc zanim zaczęłam biegać nie miałam żadnej nadwagi czy
niedowagi i wydawało mi się, że mam zdrowy i silny organizm.
poniedziałek, 29 września 2014
Bieganie nie po okolicy, ale w stolicy
Wczoraj odbył się 36 Maraton Warszawski. Postanowiłam się do
niego solidnie przygotować, kilka tygodni wcześniej zarezerwowałam
bilety na Polskiego Busa i tydzień przed maratonem przebiegłam się
do rodziny mieszkającej w odległości 53 kilometrów w ciągu 7
godzin. Zapamiętałam nawet godzinę odjazdu autobusu i tak też się
wybrałam. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu pomyliłam godziny odjazdu
i zamiast przyjechać na 9, przyjechałam na 10 i mój autobus już
pojechał beze mnie.
niedziela, 14 września 2014
Wyjątkowy maraton – Wrocław Maraton
Dzisiaj odbył się 32 Wrocław Maraton, młodszy ode mnie o roczek,
bo mam 33 lata. Może w którymś roku będą zorganizowane 2
maratony to Wrocławski Maraton mnie dogoni. :-)
Odbył się rok po moim pierwszym maratonie na którym miałam
życiówkę. To mój 7 maraton (5-ty uliczny, 1 górski, 1 brzegiem
morza) i chociaż ukończyłam go z czasem powyżej 5 godzin to mój
najlepszy maraton w życiu.
niedziela, 7 września 2014
24 Bieg Solidarności
Wczoraj odbył się 24 Bieg Solidarności na dystansie 5,2km. To mój
pierwszy bieg na dystansie pięciu kilometrów.
poniedziałek, 1 września 2014
Bieganie brzegiem morza
Któż z biegaczy nie marzyłby o przebiegnięciu się plażą przy
brzegu morza, tak żeby można było zamoczyć nogi w trakcie biegu?
W każdym razie taki bieg stał się moim wielkim marzeniem kiedy
zobaczyłam informację o Maratonie Brzegiem Morza w Jastarni.
Postanowiłam wziąć udział w tym biegu. Z czasem do mojego pomysłu
dołączył tata, który chciał przebiec Półmaraton Brzegiem Morza
i zasponsorował tygodniowy urlop nad Morzem Bałtyckim. Mieliśmy
dużo trenować przed naszymi biegami, ale koniec końców
przebiegliśmy tylko kilka kilometrów nocą wzdłuż linii brzegowej
a tak chodziliśmy po plaży, zwiedzaliśmy i odpoczywaliśmy, w
końcu wypoczęty biegacz jest lepszy od przetrenowanego. :-)
niedziela, 24 sierpnia 2014
Półmaraton Wałbrzych
Dzisiaj biegliśmy z tatem Półmaraton Wałbrzych. Nie było łatwo,
chociaż mieliśmy ładną pogodę do biegania, było dość chłodno,
to trasa prowadziła przez różne górki, były kręte ścieżki,
momentami kostka brukowa. Bieg był zorganizowany bardzo fajnie, były
3 pętle po około 7 kilometrów, na każdej pętli były dwie
ścianki wodne i dwa punkty żywieniowe z wodą, izotonikiem i
bananami, na mecie był makaron z sosem, chleb ze smalcem, ciasto i
gorąca herbata.
niedziela, 20 lipca 2014
Bieg siedmiu szczytów
17.07 lipca o godzinie 18:00 rozpoczął się Bieg siedmiu szczytów
w którym wzięłam udział z zamiarem wygrania głównej nagrody
czyli 10 000 zł. - jest to najdłuższy bieg w Polsce liczący 240
kilometrów. Bieg jest częścią Festiwalu Biegowego odbywającego
się w Lądku Zdroju. Limit zawodników dla trasy wynosił 350 osób,
startowało 100 osób, dobiegło 25. Niestety ja też nie dobiegłam,
ale zacznijmy od początku...
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Jubileuszowy Bieg Śladem Konia
W tym roku na Partynicach odbył się XV Bieg Śladem Konia.
Biegliśmy dwa okrążenia po torze dla koni i było bardzo fajnie.
Mieliśmy bardzo ładną pogodę do biegania, było pochmurno i
wietrznie, ale nie padało. Nawierzchnia była dość sucha, trawa
była nisko ścięta, tak więc wymarzone warunki na bicie
rekordów...
wtorek, 17 czerwca 2014
Bieganie nocą
Ostatnio biegłam Wrocławski Nocny Półmaraton - był to mój
pierwszy bieg nocą. Przed tym półmaratonem raz biegałam z tatem
wieczorem żeby zobaczyć jak organizm zareaguje na bieg o
późniejszej godzinie i w sumie to za dużo nie trenowałam.
niedziela, 1 czerwca 2014
Bieg marzeń
Wczoraj biegłam swój wymarzony pierwszy bieg górski. Mój wybór
padł na Chojnik Maraton, suma zbiegów i podbiegów wynosiła około
4 kilometry tak więc bieg wydawał się dość prosty. Rzeczywistość
okazała się daleka od moich wyobrażeń...
piątek, 23 maja 2014
Mały, szary człowiek
Dzisiejszy trening postanowiłam przebiec w intencji naszego księdza
proboszcza. Już sam początek biegu był dla mnie bardzo trudny,
ponieważ w dalszym ciągu bolała mnie noga. Chciałam się poddać
i przebiec tylko kilka kilometrów, ale jakaś siła ciągnęła mnie
dalej.
poniedziałek, 19 maja 2014
Królewskie bieganie
Wczoraj biegłam Cracovia Maraton w Krakowie. Jak wiadomo Kraków
jest Królewskim Miastem, Maraton jest Królewskim Dystansem,
niedaleko mety były ustawione duże pionki szachowe a Szachy to
Królewska Gra, zatem wszystko odbyło się po królewsku. Ponieważ
wszyscy jesteśmy Dziećmi Bożymi a Bóg jest Królem zatem wszyscy
jesteśmy Królewskimi Dziećmi, czyli Królewskie Dziecko biegało
po królewsku :-).
środa, 7 maja 2014
Biegam sercem
Dzisiaj pierwszy raz biegałam po Maratonie tak oficjalnie w stroju
biegowym w parku. Nie wiem ile kilometrów przebiegłam i jakim
tempem, ponieważ postanowiłam biegać sercem.
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Maraton Dębno
Postanowiłam w tym roku zdobyć Koronę Polskich Maratonów. Według
regulaminu tą Koronę można zdobyć w ciągu dwóch lat, ale
większym wyzwaniem jest ukończyć wszystkie maratony w ciągu roku.
niedziela, 23 marca 2014
Półmaraton Ślężański
Wczoraj wzięłam udział w moim pierwszym półmaratonie. Myślałam,
że będzie dosyć łatwo go przebiec bo mam za sobą 2 maratony a to
tylko odległość pół maratonu, ale było bardzo ciężko.
Zrozumiałam co to są podbiegi i zbiegi.
niedziela, 16 marca 2014
Od stadionu do stadionu
Dzisiaj razem z tatem wzięliśmy udział w biegu na 10 kilometrów
organizowanym przez Fundację WROACTIV. Mieliśmy bardzo trudne
warunki, padał deszcz i był bardzo silny wiatr. Trasa prowadziła
wzdłuż terenu słabo zabudowanego tak więc pogoda dała się
odczuć.
wtorek, 11 marca 2014
Bieganie mnie słabi
Dzisiaj postanowiłam dobiec do kościoła na Osobowicach, ale
zasłabłam po drodze. Biegło mi się bardzo ciężko, momentami
szłam, zrobiłam sobie 10-cio minutowy postój po drodze, żeby
tylko mieć siły na powrót.
niedziela, 9 marca 2014
Mapa świętych miejsc
Dzisiaj pobiegliśmy razem z tatem do Katedry św. Jana Chrzciciela.
Nadspodziewanie zrobiliśmy około 20 kilometrów, biegając i
spacerując po drodze stosując metodę Galloway. Przyznam szczerze,
że po takim długim dystansie czuję się dobrze tak więc Galloway
ma rację aby robić przerwy w bieganiu stosując marsze, bo wtedy
organizm mniej się męczy i zachowuje siły na dalszy bieg.
sobota, 8 marca 2014
Pielgrzymowanie bieganie
Nie tylko w Polsce jest zwyczaj pielgrzymowania do świętych miejsc.
Ludzie samodzielnie albo w zorganizowanych grupach idą pieszo nawet
wiele kilometrów do sanktuariów, bazylik czy innych świętych
miejsc kultu. Taka pielgrzymka uświęca człowieka, który w niej
uczestniczy, umacnia ducha, zwiększa odporność człowieka na różne
trudne sytuacje jednym słowem przybliża człowieka do nieba.
Zdarzają się też pielgrzymki rowerowe czy biegowe oraz dosyć
często są praktykowane pielgrzymki autokarowe, które już nie mają
takiego uroku co pokonanie długiego dystansu na własnych nogach.
niedziela, 23 lutego 2014
piątek, 17 stycznia 2014
Każdy jest zwycięzcą
Dzisiaj mieliśmy
podsumowanie roku we Wrocławskim Klubie Piasta. Były walne
głosowania, sprawozdania oraz nagrody dla wszystkich klubowiczów.
Bardzo miłe zaskoczenie, że wszyscy dostali nagrody i to takie
extra, ja dostałam firmowe spodenki warte 59zł. chociaż miałam
96-te miejsce w rankingu Grand Prix za rok 2013. W sumie to
przebiegłam tylko jeden bieg spośród 10-ciu, który jest zaliczany
do rankingu – Maraton Wrocławski a później z powodu kontuzji
nogi przestałam biegać. Co ciekawe cała impreza była w klubie z
cateringiem i za wszystko płacił sponsor, normalnie rewelacja jak
funkcjonuje ten klub i jak stawia na zawodnika nie tylko sam wynik.
Wiem, że dobrze wybrałam będąc w tym klubie i jak wrócę do
formy to postaram się go prezentować jak najlepiej. Już wkrótce w
marcu będzie Półmaraton na którym będą Mistrzostwa Klubowe mam
nadzieję wziąć w nim udział.
Subskrybuj:
Posty (Atom)